FABRYKA URZĄDZEŃ MECHANICZNYCH W CHOCIANOWIE

Proces dewastacji przemysłu po II wojnie światowej na byłych terenach niemieckich przebiegał bardzo intensywnie i na dużą skalę. Co prawda część zniszczeń była spowodowana działaniami wojennymi, jednak nie one były podstawowym powodem strat. Głównym powodem tego zjawiska był wywóz maszyn i urządzeń zarówno przez Niemców jak i Rosjan. W przypadku Chocianowa a ściślej mówiąc obecnej Fabryki Urządzeń Mechanicznych decydującym była niszczycielska działalność Armii Czerwonej. Rosjanie, którzy rządzili Chocianowem do czasu przybycia polskich władz traktowali FUM jako zdobycz wojenną. W myśl porozumień tzw. Rządu Lubelskiego Lubelskiego z dowództwem wojsk radzieckich radzieckich z uwagi na konieczność wojenną i braterską współpracę wojenną, niemieckie urządzenia przemysłowe mogły być wywożone do Związku Radzieckiego.

Fabryka została ogołocona z maszyn i urządzeń. Część urządzeń, których nie dało się wywieźć zostało zniszczonych przy nieumiejętnych próbach demontażu.

W okresie pomiędzy lutym 1945r. a wrześniem 1949r. taki ogromny obiekt właściwie nie miał gospodarza. Najpierw "gospodarzem" była Armia Czerwona a później w niektórych halach mieściły się magazyny zbożowe.

Kiedy w 1949 roku rozpoczęto uruchamianie fabryki stały wszystkie budynki oraz istniały sieci energetyczne, wodociągowe, kanalizacyjne i gazowe. Jednakże większość maszyn i urządzeń - w tym duże obrabiarki do walców papierniczych - została wywieziona.




1. Hala odlewni oraz hala obróbki cylindrów w 1950 r. Zdjęcia z monografii Fabryka Urządzeń Mechanicznych W Chocianowie 1949 - 1989

Przyjmuje się, iż uruchamianie fabryki w Chocianowie rozpoczęto we wrześniu 1949 r. Użycie tylko określenia "fabryka" wynika z tego iż nie posiadała ona jeszcze swojej nazwy; była niejako "nieoficjalna". O powstaniu fabryki zadecydowano w Nowej Soli gdzie funkcjonowały już Dolnośląskie Zakłady Metalurgiczne. Pierwsza nazwa chocianowskiej fabryki brzmiała: Dolnośląskie Zakłady Metalurgiczne w Nowej Soli Zakład Nr 4 w Chocianowie. Pod taką nazwą zakład został oficjalnie przekazany pod zarząd D.Z.M. w Nowej Soli w dniu 10 stycznia 1950 r.

Jednak dopiero 12 maja 1950 r. zostało to potwierdzone uchwałą Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów nadając przy tym nową nazwę: Dolnośląskie Zakłady Metalurgiczne "Przedsiębiorstwo Państwowe Wyodrębnione Nowa Sól Oddział w Chocianowie". Czasy były wtedy na tyle "ciekawe", że Zakład a potem Odział istniał oficjalnie, lecz jego kierownika Michała Walerowicza oficjalnie powołano dopiero 27 lutego 1951 r. Minister Przemysłu Ciężkiego zarządzeniem z dnia 20 czerwca 1951 r. utworzył przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Fabryka Urządzeń Mechanicznych "Chocianów". Niejakim ukoronowaniem procedur i "labiryntów" prawnych było uzyskanie osobowości prawnej przez FUM i wpisu do rejestru przedsiębiorstw w dniu 1 lipca 1951 r. Stało się tak dlatego, iż Sąd Grodzki w Lubinie dopiero 10 listopada 1950 r. orzekł o zniszczeniu ksiąg wieczystych.

Kronika FUM Chocianów odnotowuje: "19 września 1949 r. Dolnośląskie Zakłady Metalurgiczne w Nowej Soli rozpoczęły w Chocianowie werbunek pracowników. Pierwszym zatrudnionym był kowal - spawacz Michał Lewosz. Pierwszym kierownikiem Zakładu Nr 4 do 30 czerwca 1951 r. Michał Walerowicz oddelegowany do Chocianowa z Nowej Soli".

Pod koniec grudnia 1949 r. załoga zakładu liczyła sześciu pracowników. Jednak na podstawie dostępnych źródeł można ustalić nazwiska tylko pięciu z nich a mianowicie: Michał Walerowicz - kierownik, Tadeusz Horban, Edward Olechnowski, Michał Lewosz, Antoni Baran, Tomasz Wieczorek i Żukiewicz.

Właściwe przywracanie funkcjonowania zakładu rozpoczęło się z początkiem 1950 r. Zakład został podłączony do sieci energetycznej. Prace remontowe koncentrowały się w obiekcie odlewni. Pierwszym zadaniem było przygotowanie do pracy pieców odlewniczych - żeliwiaków oraz stanowisk formierskich. W tymże roku 1950 do sześciu pierwszych pracowników dołączyło dwudziestu sześciu następnych. Tę grupę można z powodzeniem nazwać pionierami przemysłu w Chocianowie. Dlatego też należy wymienić ich nazwiska: Maria Andrzejczyk, Bernard Popiel, Adam Stępiński, Jan Chruściel, Jan Nasadniuk, Jan Dostatni, Antoni Niedźwiecki, Ernest Langner, Robert Sakwerda, Adam Daszyński, Marian Petryczko, Witold Machoń, Roman Skwarczyński, Leonard Sroka, Mikołaj Bereżański, Jan Karacz, Zygmunt Karwacki, Bronisław Kwolek, Aleksander Kordzikowski, Jan Lemiński, Władysław Lipski, Władysław Pasternak, Stanisław Franc, Michał Szatarski i Roman Pajonk.

Historycznym dniem dla powojennego FUM-u był 29 marzec 1951 r. Dokonano wówczas pierwszych odlewów, którymi były uliczne wpusty kanalizacyjne. Niedługo potem produkcja odlewnicza powiększyła się o korpusy do maszyn papierniczych wlewnice hutnicze. Zatrudnienie w 1951 roku wzrosło do 174 osób. Kolejnym bardzo ważnym dokonaniem pracowników zakładu był odlew płaszcza cylindra papierniczego - było to w dniu 12 kwietnia 1952 r. Pisząc o historycznych wydarzeniach zakładu należy wymienić osobę Romana Pajonka, najpierw kierownika odlewni a później głównego metalurga. Co najmniej w latach II wojny pracował w Marienhűtte jako metalurg - prawdopodobnie pochodził z Górnego Śląska. Jako jedyny posiadał dużą wiedzę na temat technologii odlewnictwa szczególnie walców papierniczych i to właśnie on prowadził i nadzorował jednocześnie ww. historyczne odlewy. Przez pewien okres czasu przebywał w więzieniu na wskutek denuncjacji o rzekome podpisanie listy folksdojczów. Po powrocie z więzienia pracował w FUM do 1955 roku, ucząc odlewnictwa późniejszych fachowców w tej dziedzinie.

W późniejszym czasie zakład produkował już kompletne cylindry papiernicze, stając się monopolistą w krajach dawnej RWPG (Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej). Asortyment produkowanych odlewów rozszerzał się z roku na rok. Odlewy obrabiarkowe o wadze do 20 ton zdobywały uznanie wśród odbiorców z całego kraju.


2. Cylinder papierniczy - wydział obróbki ciężkiej. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego


3. Wydział odlewni. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego

Początkowo FUM przewidywany był do produkcji odlewów dla przemysłu obrabiarkowego oraz dla Fabryki Budowy Maszyn Papierniczych w Cieplicach. Jednakże już na początku 1952 r. Ministerstwo Przemysłu po wizycie w Chocianowie wiceministra Fidelskiego, podjęło decyzję o wprowadzeniu do Chocianowa dodatkowo produkcji obrabiarek do metalu. Pierwszą obrabiarką, którą zmontowano w historii fabryki była wiertarka WKA-25. Miało to miejsce w 1954 r. Uzyskane standardy maszyn pozwoliły na jej ekspozycję na Międzynarodowych Targach w Izmirze, w Turcji.

W 1956 r. uruchomiono seryjną produkcję kolejnej wiertarki WE-20. Wiertaka produkowana była na rynek krajowy oraz na eksport do Korei i Chin. W tymże samym roku wykonano prototyp wiertarki kadłubowej WKA-40. Ogółem w 1956 r. wyprodukowano 1 052 wiertarki. W następnych latach produkowano coraz to nowsze wiertaki, takie jak: wiertarki kadłubowe WKB-63 i WKC-63, wiertarki słupowe WE-25, nawiertarki do elektrod BPS-125, wiertarki promieniowe przewoźne WRC-25 i WUA-32, wiertarki rewolwerowe WAA-25, wiertarki słupowe WED-32, półautomatyczne szlifierki do załamywania krawędzi w kołach zębatych SRA-250, stoły krzyżowe do wiertarek SK-1, SK-2 i SK-1A.

W latach 1954 - 1974 wyprodukowano ogółem ponad 18 tysięcy wiertarek w 11 typach. Z tego ponad 3 tysiące na eksport do 52 krajów świata.


4. E. Łukosz późniejszy minister Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego w towarzystwie dyr. T. Kołtonia i T. Urbańskiego na wydziale montażu 1969 r. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego

Kolejnym historycznym wydarzeniem było rozpoczęcie w 1973 r. produkcji tokarek sterowanych numerycznie TZC-32N1, która była pierwszą tokarką sterowaną numerycznie produkowaną w Polsce. W 1973 r. otrzymała złoty medal na Międzynarodowych Targach w Lipsku. Do 1989 roku wyprodukowano ponad 1700 tych maszyn. W międzyczasie produkowano unowocześnione tokarki sterowane numerycznie: TZD-63N, TZE-63E, TZB-40N oraz elastyczne gniazda obróbcze z wykorzystaniem robotów przemysłowych EGO.

W tych czasach stale wzrastało zatrudnienie w fabryce. Na początku lat osiemdziesiątych XX wieku pracowało tutaj ponad 1200 osób.

Wielce korzystną zarówno dla FUM ale również dla Chocianowa okazała się współpraca z KGHM Polska Miedź S.A. w Lubinie. W tym celu podpisana została 16 czerwca 1972 r. wieloletnia umowa. Dzięki pieniądzom z Kombinatu rozwinęło się na niespotykaną skalę budownictwo mieszkaniowe, wybudowano hotel robotniczy, budynek Zespołu Szkół, obiekty sportowe i rekreacyjne. Nastąpiły czasy prosperity dla naszego miasta.

Udział produkcji dla KGHM stale wzrastał i w 1978 r. osiągnął 20% ogólnej wartości produkcji. Produkowano wówczas następujące urządzenia dla przemysłu miedziowego: węzły wiertnicze WWZ - 1, chwytaki żerdzi WWZ -2, wieżyczki WWK-1 i WWK-2, silniki pneumatyczne SPT-4 i SPT-5, ramy prowadnicze SWW-2/6, wózki wiercąco-kotwiące WWK-2, hydrauliczne wiertarki obrotowo-udarowe WH-180 oraz skrzynie biegów do maszyn i wozów kopalnianych.

W swojej 60-letniej powojennej historii zakład zmieniał swoją nazwę kilkakrotnie. Spowodowane to było przede wszystkim zmianami organizacyjnymi na szczeblu krajowym - tworzono różnego rodzaju organizacje gospodarcze. Takie jak np. Zjednoczenia Przemysłu, Kombinaty itp.

Od 1 lipca 1951 r. była to Fabryka Urządzeń Mechanicznych "Chocianów" Przedsiębiorstwo Państwowe Wyodrębnione w Chocianowie ul. Głogowska 15. Zakład oczywiście nie przeniósł się na inną ulicę - przyjęto, że główne wejście tak jak w latach czterdziestych znajdowało się właśnie od strony ul. Głogowskiej.

Od 1970 roku zakład stał się częścią Kombinatu Obrabiarek do Części Tocznych we Wrocławiu i stąd pełna nazwa: Kombinat Obrabiarek doi Części Tocznych "PONAR-WAFUM" Fabryka Urządzeń Mechanicznych w Chocianowie ul. Fabryczna 24. Niedługo potem znów zmiana - Fabryka Automatów Tokarskich "PONAR-WROCŁAW" Zakład Nr 2 w Chocianowie ul. Fabryczna 24. W tym przedsiębiorstwie zakładem wiodącym była Fabryka Automatów Tokarskich we Wrocławiu a oprócz niej były również: Pleszewska Fabryka Obrabiarek Fabryka Maszyn Kowary.

Powrót do samodzielności a zarazem do historycznej nazwy nastąpił w wyniku działań NSZZ "Solidarność". 1 kwietnia 1981 r. zakład otrzymał nazwę Fabryka Urządzeń Mechanicznych "PONAR-CHOCIANÓW" w Chocianowie ul. Fabryczna 24.

W 1993 r. FUM przekształcona została w jednoosobową Spółkę Akcyjną Skarbu Państwa. Od tego momentu zakład nazywa się do dnia dzisiejszego Fabryka Urządzeń Mechanicznych CHOFUM w Chocianowie S.A. Chocianów ul. Fabryczna 24. Był to początek całkowitej prywatyzacji zakładu. W 1997 r. akcje CHOFUM wniesione zostały do Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Nastąpiła wielka restrukturyzacja zakładu zarówno jeśli chodzi o sposób zarządzania jak i strukturę organizacyjną. Najbardziej bolesne były zwolnienia pracowników. Zakład , który przez całe dziesięciolecia był pracodawcą i głównym "sponsorem" miasta zaczął ograniczać zatrudnienie i wycofał się z finansowania niektórych dziedzin życia społecznego w Chocianowie. Z 1300 pracowników - w szczytowym okresie - zatrudnienie zmniejszyło się o ponad połowę.


5. Ekspozycja CHOFUM na Międzynarodowych Targach Poznańskich 1986 rok. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego

Dzięki ukształtowanym przez lata tradycjom przemysłowym i przede wszystkim wysokiej klasy fachowcom FUM w dalszym ciągu w dekadzie lat dziewięćdziesiątych może poszczycić się osiągnięciami w skali międzynarodowej. W 1997 r. ma 69 Międzynarodowych Targach Poznańskich tokarka CT-32N3 została nagrodzona złotym medalem. Rok później na 70 Międzynarodowych Targach Poznańskich CHOFUM otrzymał tytuł Mistera Eksportu.

W 2000 r. dokonano największej inwestycji w historii zakładu - uruchomiono piece elektryczne do wytopu żeliwa i linię do regeneracji mas formierskich.


6. Hala montażu - tokarki TZC 32N gotowe do odbioru. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego


7. Hala obróbki wstępnej, łoże obrabiarki na stanowisku traserskim. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego


8. Pierwotna wersja tokarki sterowanej numerycznie TZC-32N. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego


9. Folder reklamowy CHOFUM S.A.

Do 2009 roku chocianowska fabryka wyprodukowała ponad dwa i pół tysiąca tokarek sterowanych numerycznie i ponad siedem tysięcy cylindrów i walców do maszyn papierniczych.

2005 rok - FUM został sprzedany Grupie Kapitałowej GWARANT S.A. w Katowicach, której jedynym akcjonariuszem jest Rafał Szlązak. W składzie GWARANTA są m. in. ZUGiL S.A. Wieluń, Huta MAŁAPANEW Ozimek, Odlewnia Żeliwa Zawiercie, KUŹNIA Jawor, Andora -MAT Andrychów, RAFAMA Rybnik, EKO-MODERN Ozimek, OMEGA SOFT Zawiercie Katowice.


10. Zmontowane tubingi. Fot. Jan Tomczyk

Aktualnie w 2009 r. CHOFUM oferuje produkcje odlewów żeliwnych w tym tubingów tj. żeliwnych obudów do szybów górniczych i tuneli np. metra, składających się elementów, które zmontowane tworzą pierścień o średnicy 7,5 metra. W dalszym ciągu produkowane są cylindry i walce do maszyn papierniczych, których wyprodukowano do tej pory ponad 7 tysięcy w tym m.in. na eksport do USA, Niemiec, Finlandii. Włoch i Hiszpanii. Pomimo załamania w pewnym okresie tokarek obecnie oferowane są: tokarka uchwytowa TZC-63N4, centrum tokarskie CT-32N, tokarka kłowo-uchwytowa TZD-63N.

Tak w zarysie przedstawia się działalność produkcyjna największego i najstarszego zakładu w Chocianowie. Obecnie fabryka zajmuje się tylko i wyłącznie produkcją przemysłową nie angażując się w życie społeczne naszego miasta.

Z kronikarskiego obowiązku warto jednak przynajmniej w skrócie przedstawić czym, oprócz produkcji zajmowano się w FUM-ie.

Zacznijmy zatem od związków zawodowych. Pierwszym był Związek Zawodowy Metalowców, który powstał w 1951 r. Oczywiście czasy były takie, iż zapisało się do niego sto procent załogi. Pierwszym przewodniczącym Rady Zakładowej był Władysław Minkina. Oprócz spraw socjalnych związkowcy dotowali również Klub Sportowy "Stal". Przy Radzie Zakładowej utworzono komisje współzawodnictwa pracy, klub seniora i kasę zapomogowo pożyczkową. Radzie Zakładowej przyporządkowana była działalność związana z bezpieczeństwem i higieną pracy. Działała zakładowa społeczna inspekcja pracy oraz zakładowy społeczny inspektor pracy oraz społeczni grupowi inspektorzy pracy. Związkowcy współorganizowali akademie z okazji "Dnia Metalowca", "Dnia Odlewnika", "Dnia Energetyka", "Międzynarodowego Dnia Kobiet", "Międzynarodowego Dnia Dziecka". Pod egidą związkową przez wiele lat działała zakładowa orkiestra dęta oraz inne zespoły muzyczne. W 1970 r. związek organizował ogrodowe działki pracownicze przy ul. Trzebnickiej.

Drugim związkiem zawodowym w FUM był Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność", którego pierwszym przewodniczącym był Zbigniew Machoń. Grupa inicjatorów tego związku utworzyła we wrześniu 1980 r. Komitet Założycielski w składzie: Zbigniew Machoń, Adam Białek, Danuta Drzewiecka, Tadeusz Ogrodnik, Zygmunt Szostak, Jan Karpowicz, Czesław Dryja, Witold Perucki, Jan Michaliszyn, Zygmunt Wolski i Mieczysław Korza. 19 października do Solidarności przystąpiło 1100 pracowników co stanowiło 84% załogi. Działalność Solidarności została przerwana wprowadzeniem stanu wojennego. Chocianowscy związkowcy z Solidarności nie uniknęli represji. Wielu było przesłuchiwanych, zatrzymywanych w areszcie, przeprowadzano rewizje w ich domach, zastraszano. Zbigniew Machoń i Jan Michaliszyn zostali aresztowani a następnie internowani. Związek pomimo to prowadził działalność konspiracyjną. W marcu 1989 r. zaczęto od nowa legalnie organizować związek.

Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Pracowników Fabryki Urządzeń Mechanicznych "Ponar - Chocianów" został zarejestrowany w dniu 17 grudnia 1982r. Jego pierwszym i później długoletnim przewodniczącym był Jerzy Urbański. Na wniosek tego związku w 1982 r. środki finansowe Związku Branżowego "Metalowcy" oraz "Solidarności" zostały rozdysponowane na działalność socjalną.

Polska Zjednoczona Partia Robotnicza funkcjonowała w FUM od początku istnienia zakładu aż do jej rozwiązania. Podstawową Organizacją Partyjną w 1950 roku kierował Henryk Koziej. Największa liczebność tej organizacji była w 1980 r. - 230 członków i kandydatów tj. 7% załogi. W następnym roku ilość ta zmalała do 92 osób.

Samorząd przedsiębiorstwa powstał w 1956 roku w postaci Rady Robotniczej a następnie w 1958 r. powołano Konferencję Samorządu Robotniczego - KSR. Pierwszym przewodniczącym RR był Stanisław Kałabun. Natomiast Natomiast skład KSR weszła Egzekutywa Komitetu Zakładowego PZPR, Zarządu Zakładowego Związku Młodzieży Socjalistycznej, Prezydium Rady Robotniczej oraz Koła Zakładowego Stowarzyszenia Inżynierów Mechaników Polskich. W 1981 r. po wejściu w życie ustawy o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego wybrano w demokratycznych wyborach, pierwszą 18 osobową Radę Pracowniczą w tym przewodniczącego - Eugeniusza Bukowskiego.

Organizacja młodzieżowa, najpierw w postaci Związku Młodzieży Polskiej rozpoczęła działalność 1952 roku. Pierwszą przewodniczącą była Stafania Pawlak. W 1957 r. po reorganizacji zmieniono nazwę organizacji na Związek Młodzieży Socjalistycznej, którego przewodniczącym wybrano Kazimierza Łączkowskiego. Kolejna zmiana nazwy na Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej w latach siedemdziesiątych przyniosła również nowego przewodniczącego Adama Michułkę.

We wrześniu 1957 r. z inicjatywy Daniela Jankiewicza powstało Koło Zakładowe Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich - SIMP. Koło prowadziło działalność szkoleniową w zakresie branży mechanicznej i odlewniczej. Jest organizacją, która przetrwała do dnia dzisiejszego.

W 1950 r. przy ówczesnych Dolnośląskich Zakładach Metalurgicznych w Nowej Soli Oddział w Chocianowie zostało utworzone Koło Zrzeszenia Sportowego "Stal". Uprzednio piłkarze chocianowscy reprezentowali miasto jako LZS Chocianów. W późniejszym czasie Koło zmieniło nazwę na Klub Sportowy "Stal". Należy podkreślić iż "Stal" przez wiele lat - do ok. 1990 r. - była klubem zakładowym.

Oprócz wyżej wymienionych, na terenie zakładu działały jeszcze inne organizacje i kluby. Jednym z większych były Pracownicze Ogrody Działkowe. Dom Działkowca przy POD Stokrotka wybudowany został przy dużym wsparciu finansowym zakładu. Kolejna organizacja to Koło Zakładowe "Jeleń" Polskiego Związku Łowieckiego; m.in. z racji istnienia Koła wybudowano (zlikwidowaną niedawno) dobrze wyposażoną strzelnicę zakładową. Istniały również: Koło Zakładowe Polskiego Związku Wędkarskiego, Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej, Polskie Towarzystwo Turystyczno Krajoznawcze, Związek Bojowników o Wolność i Demokrację, Klub Honorowych Dawców Krwi, Ochotnicza Straż Pożarna, Liga Kobiet Polskich, Polski Czerwony Krzyż, Patriotyczny Ruch Odrodzenia Polski, Klub Mistrza, Klub Oficerów Rezerwy oraz Polski Związek Hodowców Gołębi Pocztowych.

Należy również podkreślić iż Międzyzakładowy Ośrodek Kultury - obecny Chocianowski Ośrodek Kultury został również utworzony przez FUM, który wykonał niezbędny remont i adaptację pomieszczeń przy ul. Kościuszki.

W 1978 r. opracowano Studium Humanizacji Fabryki Urządzeń Mechanicznych. Studium było wyjątkowym "wydarzeniem" zarówno dla fabryki jak również stanowiło ewenement w skali kraju jeśli chodzi o tego rodzaju projekty. Autorem studium był zespół Katedry Rzeźby w Architekturze Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie pod kierunkiem prof. Oskara Hansena. Głównym założeniem studium było zapewnienie ludziom dobrych warunków pracy w starej fabryce, nie niszcząc jej. Niektóre z proponowanych rozwiązań były na tyle awangardowe, że nie przystawały do ówczesnych realiów, jednakże charakteryzowały się ogromną "atrakcyjnością". Ażeby choć w minimalnym stopniu przedstawić studium posłużymy się słowami prof. Hansena. " By umożliwić napływ czystego, świeżego powietrza do miasta i zakładu, należało spowodować penetrację wiatrów w kierunku zachodnim ( w tym terenie panujących) przez strukturę miejską. Stąd wyznaczono w skali miasta i zakładu odpowiednio uformowane "korytarze" przewietrzania. Wloty oraz ściany tych korytarzy obsadzono odpowiednimi gatunkami roślin w celu uzyskania właściwego składu powietrza oraz ze względów plastycznych. [_] Trzymetrowy, ceglany mur otaczający zakład - oddzielający go od miasta i utrudniający przepływ czystego powietrza, zastąpiono w części niskimi, szerokimi dywanami z róż. [_] Jednym z pierwszych postulatów było zalecenie unowocześnienia technologii produkcji oraz dbanie o sprawność wszystkich urządzeń dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa załogi [_] W celu poprawy warunków pracy i wypoczynku w zakładzie zaproponowano klarowny podział na dwie współzależne strefy: strefę obsługiwaną ( produkcję) oraz strefę obsługującą ( funkcje towarzyszące produkcji). Dla pierwszej strefy zaproponowano kolorystykę w gamie brązów natomiast dla drugiej strefy gamę zieleni. Przyjęty system barwy, identyfikujący strefy, dotyczy zarówno elementów architektonicznych, jak i stroju załogi. [_] Ściany poza kolorystyką posiadają identyfikację historyczną hal. Odsłonięte z tynku części muru ujawniają dawny system budowania hal, a tablice informują o historii. [_] Rozproszone po zakładzie, normatywnie ujednolicone części socjalne zostały scalone lub uzupełnione pawilonami, pawilonami których wprowadzono zróżnicowane elementy identyfikacyjne o charakterze poznawczym. I tak, elementem wiodącym w pawilonie przy hali odlewni jest woda, przy hali obróbki ciężkiej - małe ZOO, przy hali obróbki lekkiej - hodowla roślin, przy warsztatach szkolnych - gry manipulacyjne, przy hali montażu sport, przy ciągu magazynów - pracownie o charakterze artystycznym. [_] W wygospodarowanej części hali odlewni zaproponowano palmiarnię. [_] Przed wejściem do fabryki zaproponowano ustawienie dwóch elementów identyfikujących zakład: dymarkę i przekształcalną ekspozycję dotyczącą bieżącego życia zakładu."


11. Prof. Oskar Hansen przekazuje projekt humanizacji zakładu załodze FUM - 1978 r. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego


12. Koncert zespołu Armii Radzieckiej w hali wydziału obróbki cylindrów Pr-4 - luty 1979 r. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego


13. Płaszcz cylindra papierniczego o średnicy ok. 5 metrów. Odlew pochodzi sprzed II wojny światowej i przez wiele lat był traktowany jako zabytek techniki. Jednak w latach dziewięćdziesiątych w wyniku akcji zbierania złomu na zakładzie został rozbity i wykorzystany jako wsad do żeliwiaka - 1974 rok. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego


14. Zakładowy ośrodek wczasowy w Dziwnówku ( już nie jest własnością FUM ). Fot. z kolekcji M. Urbańskiego


15. Po lewej stronie wykop pod planowany biurowiec ( mówiło się, że 11 piętrowy). Wykonano tylko piwnice, które służyły jako magazyn napoi - 1979 r. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego


16.Pracownicy FAT w pochodzie 1 majowym w 1976 r. przed trybuną honorową przed Urzędem Miasta i Gminy. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego


17. Budowa ośrodka wypoczynkowego w Rokitkach wrzesień 1976 r. Fot. z kolekcji M. Urbańskiego


18. Katastrofa budowlana; na szczęście obyło się bez ofiar. Zawalony dach jednej z hal wydziału obróbki ciężkiej Pr-4 - 02.01.1979 r. Fot. z kolekcji Macieja Urbańskiego


19. Echo FUM-u. Z kolekcji Zbigniewa Machonia


20. Głos Chocianowa z 1959 r.; na zdjęciu wiertarki WKA-25. Z kolekcji Zbigniewa Machonia


Zbigniew Machoń



POWRÓT